Tam, gdzie wiszą klucze...

"Miłość prowadzi do domu"

Przekręciła pordzewiały klucz w zamku. Otworzyła obdarte z farby drewniane drzwi. "Dawno tu nikt nie zaglądał" - pomyślała. W powietrzu unosił się kurz i zapach stęchlizny. To jej jednak nie odstraszało. Weszła do pierwszego pomieszczenia - serce domu - kuchnia. Wróciły wspomnienia radośnie spędzonych wakacji, widok babci gotującej pierogi, dziadek szukający kluczy do piwniczki pełnej dobrodziejstw: konfitur, nalewek i prętów, na których wisiała domowa kiełbasa i wędzona słonina. Dziadek zawsze jej powtarzał: "Pamiętaj, nieważne co by się działo, miłość zawsze przyprowadzi cię do domu". Postanowiła tchnąć nową energię w to miejsce. Powiesiła klucz w starej skrzynce przy lustrze i zaczęła planować nowy etap w swoim życiu.

Autor: Kala-Art

Skrzyneczka na klucze shabby chic. Do jej zrobienia wykorzystałam: drewnianą skrzynkę na klucze z dolną szufladką, farby mineralne Fleur i farby akrylowe DecoArt, świeca, kostka ścierna, szablon malarski, transfer tekstu po angielsku (od środka) - Express Transfer Pentart, wyciski z lekkiej masy, klej Hobby Glue, lakier matowy Bartek. Trochę się napociłam, bo niestety transfer miał być na zewnętrznej stronie drzwiczek, jednak Express Transfer Pentart powodował odchodzenie farby (albo za dużo świecy, albo za dużo tego medium) i było trochę skrobania. Ostatecznie użyłam szablon malarski, a transfer zrobiłam w środku, bo tam nieco mniej "świecowałam" i uważałam bardziej z ilością medium do transferu. Człowiek uczy się na błędach. Jednak efekt wyszedł całkiem, całkiem ;-).

PS 

Ostatnie zdjęcie to transfer logo, umieściłam je na tylnej ściance skrzynki. Tak na wszelki wypadek, gdyby ktoś zapomniał o rękodzielniczce  ;-)