Listy miłosne
"Lemon Rokoko"
do Australii. Jego najbliższy przyjaciel Edward Flint poprosił go o pomoc w poszukiwaniu wraku statku. Edward twierdził, że w końcu udało mu się namierzyć pewne miejsce w Shark Bay w okolicach Denham, gdzie może leżeć wrak statku "Two Sons". Dla Edwarda było to ważne odkrycie, gdyż statek należał do jego przodków i przewoził bardzo ważny ładunek - drzewo sandałowe i jakieś rodowe pamiątki. Daniel jest znakomitym nurkiem i uwielbia podmorskie ekspolracje. Zgodził sie bez wahania.
Daniel w listach opisywał piekne krajobrazy, swoje podwodne eksploracje i różne historie poławiaczy pereł. Shark Bay słynęła własnie z połowu tych srebrzystożółtawych kuleczek. Każdy list od Daniela był jak nowe tchnienie. Bardzo chciała, żeby już wrócił, choć bardzo dobrze wiedziała ile radości sprawiają mu takie przygody."
autor: Kala-Art Koronki i Róże
Dziś rzadko piszemy listy. A szkoda. Ileż radości było przy otwieraniu koperty, ciekawości, oczekiwań. Szelest kartek, ich zapach, piekno papeterii, odręczne pismo. Ach.... koperta pełna wzruszeń.
No i mamy kolejne Święto Zakochanych. W dzisiejszych czasach mocno skomercjalizowane, pełne czerwoności, serduszek, misiów i Bóg wie czego jeszcze. A ja lubię sobie marzyć o miłości ciepłej, dyskretnej, romantycznej, intymnej, niedosłownej, ukrytej między wierszami, zostawiającej coś wyobraźni.
Z tej okazji zrobiłam taki mały projekt: "Romantyczna Papeteria".
I jeszcze jeden ;-) :
Uwielbiam
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
UsuńCudowny klimat i piękna opowieść...
OdpowiedzUsuńdziękuję, choć pisarka ze mnie marna, ale lubię nadawać moim robótkom jakąś historią, jakby od dawna miały znaczenie ;-)
Usuń