Chusta Brigita - na letni wypad nad morze

Plaża, słońce, letnia bryza, zimne fale Bałtyku rozbijające się o jej bose stopy... Kalina zamknęła oczy i wzięła głęboki oddech. Mogła się teraz wyłączyć, pozbyć się dręczących ją myśli. Postanowiła przejść się brzegiem morza. Idąc z Brzeźna w stronę sopockiego molo, podziwiała żaglówki i kutry na horyzoncie, przyglądała się dzieciom noszącym meduzy w wiaderkach, wsłuchiwała się w szum fal i mewi krzyk. Nigdzie tak nie odpoczywała jak tutaj. Nagle szarpnięcie wytrąciło ją z tego relaksu. Jakiś pies zaczął ciągnąć i gryźć jej pareo, które miała przepasane w biodrach. Właściciel psa, szybko zareagował i podbiegł do niej, aby wybronić ją z tej opresji. "Przepraszam panią bardzo, ale Freddie lubi gryźć frędzelki" - powiedział dość przystojny nieznajomy. "Freddie, zostaw" - wydał komendę, na którą pies zareagował od razu. "Oh, dziękuję. No cóż Freddie, ja też lubię frędzelki...yyy, to znaczy nie gryzę ich, tylko tak, po prostu lubię je.... no, tak. Ok, dziękuję j...